Nie wiem który lektor , ale któryś fajnie przetłumaczył ten dowcip , jaki Hawkins opowiedzial Billyemu to byl chyba Janusz Kozioł hehehehehe pamiętacie?
Pewnego dnia zjeżdżam mojej dziewczynie w dół.
Powiedziałem do niej:
"Jezu masz wielką cipkę. Rany masz wielką cipkę."
Powiedziała: "Dlaczego powiedziałeś to dwa razy?" Powiedziałem że: "Nie".
Na drugi dzień poszedłem do mojej dziewczyny. Powiedziałem:
"Wiesz chciałbym trochę cipki". Ona powiedziała: "Ja też, moja jest tak wielka jak dom!"
Ja znam to w tej konfiguracji:
Pewnego dnia zjeżdżam mojej dziewczynie w dół.
Powiedziałem do niej:
"Ale masz wielką cipkę. Ale masz wielką cipkę."
Powiedziała: "Dlaczego powiedziałeś to dwa razy?" Powiedziałem że: "Nie. To było echo....". :)
W mym odczuciu wsłuchując się w dowcip odniosłem wrażenie że chodzi o to, że słuchacz ma sam do tego dojść dlaczego powiedział to dwa razy. Wyjaśniamy dopiero gdy osoba spyta dlaczego. A jeżeli chodzi o szczegółowość to dokładnie wyglądało to w ten sposób.
Pewnego dnia poszedłem do mojej dziewczyny. Powiedziałem:
"Chciałbym trochę cipki". Ona powiedziała: "Ja też, moja jest tak wielka jak dom!"
Na drugi dzień zjeżdżam mojej dziewczynie w dół.
Powiedziałem do niej:
"Jezu masz wielką cipkę. Rany masz wielką cipkę."
Powiedziała: "Dlaczego powiedziałeś to dwa razy?" Powiedziałem że: "Nie".
to przez echo.....". :)
Masz cipke wielką jak dom...masz cipk...itd.
-Czemu się powtarzasz pyta laska.
-To nie ja, to echo!
I to jest oryginał.