Zapomniałeś o futurystycznym metrze. A tak w ogóle to mogli ściągnąć do tego filmu Arniego (choć znowu Glover nie jest taki zły). Film fajny a widziałem go tyle samo razy co pierwszą część. 8/10

Jedynka to jedynka-klimat, ale 2 czesc fajnie rozwija ten temat, jak chocby wiecej predzia w predziu, choc gdyby sie tam zjawil po krotkiej rekonwalescencji Dutch;)...nie obrazilbym sie a film by na pewno zyskal, notabene czemu Arni nie zagral w 2, skoro 1 tak mu wyszla dobrze, czyzby byl juz wtedy na etapie odrzucania rol;), a moze Cameron zbieral powoli obsade Terminatora 2?, tak czy owak 2 jest udana kontynuacja, choc brakuje troche kumpli z czesci pierwszej...

Ps. akurat zaliczam po raz enty czesc 2, co tam, ze z francuskim dubbingiem...no ale czego sie nie robi dla mojego kosmicznego idola;)...

Jako zapalony fan całej serii Alien bardzo dziwne, że nie pałam taką sympatią do filmów o Predatorze... tym bardziej, że sama jego postać wydaje się wyjątkowo ciekawa.

W każdym razie część pierwszą obejrzałem dość niedawno (w tym roku), a część drugą dopiero wczoraj :)
Zgodzę się, że obie części są równorzędne. Jedynka to tajemnica, dwójka bardziej kawa na ławę - ale słusznie, wszak nie co kryć tego, co i tak poznane w jedynce, a film z roku 1990 zrobił coś więcej: odkrył w całości tajemnice Predatorów. To też zaleta.

P2 ma fajny klimat, rzeczywiście lekko futurystyczną otoczkę,szybkie tempo, trochę atrakcji s-f, trochę czystej przemocy.
Danny Glover w roli głównej z jednej strony rzeczywiście trochę zaniemógł, z drugiej strony jednak jest nierozerwalnie związany z tym filmem.

Trochę niedoróbek czy 20 lat na karku nie zmienia faktu: to nadal świetne kino akcji s-f,dobrze spędziłem na nim czas i dostałem więcej niż się spodziewałem:
8+/10

Masz racje, obie części trzymają wysoki poziom, z resztą po tym filmie już nigdy nie powstał lepszy traktujący temat predatora... tego jestem pewien.

Tak, ten film to jednak poziom mistrzowski w porownaniu do kazdgo nastepnego. Nie ma co narzekac na Glovera, mozna trafic znacznie gorzej na przyklad na "Predators"...

"Predators" to przyklad parcia producentow na kase fanow gatunku, ten film o mile stoi za 1 czy 2, zreszta niewybaczalnym jest przyrownywac obie klasyki do tego gniota 3D, szkoda, ze Brody nie zostal juz na samym poczatku wypatroszony przez predzia, ogolnie szkoda slow...ale dla efektow mozna ten fim zmeczyc, jesli dopada Cie smiertelna nuda...czekam na kolejna czesc...coz nadzieja matka glupich:)...

Nie wiem dlaczego predator 2 ma taką niską ocenę. Świetny klimat -scena w rzeźni i statku, ogólnie ponurość miasta, dobra gra aktorska glovera,

przyjeby - dzieci fotki od Predatros mu zanizaja ocene